» Bez kopalń w Belgii, bez Polaków do kopalń...
to by nie było tyle "starych Polaków" w Belgii.
A bez górników, bez ich drobne pieniąszki i robota ...to by nie było ani tutejszego Ressaix, ani Comblain, ani PMK ( misji ) przed wojną i po wojnie do dziś, ani KSMP, ani PMSz, ani Matek Rożańcowych, ani Bratcwa Żywego Rożańca, ani harcerzów polskich w Belgii
Tam gdzie są hołdy, tam są Polacy,
od 1911go roku,
kiedy sprowadzano Polaków do kopalń zamiast Chynczyków które za dużo zdychały w okrętach podczas transportu do Belgii.
Tutaj przy hołdach mieszkają Polacy, na każdej ulici, co najmniej jedna polska rodzina.
Nowa emigracja w Brukseli, w Antwerpii jeżeli na prawde, nie wie, że jestesmy tutaj w Belgii,
to znowu my same muśimy , albo uczyć, albo przypomnąć że jesteśmy dzieci polskich górników .
Dla tego odkrywamy plakaty na pamiątke polskich górników aby tego , nie zapomnąć"
Te kilka słów wypowiedział w 2011 roku Alexandre KOZLOWSKI , vice-prezes Zwiazku Pólaków w Belgii, po Mszy św.Barbary, podczas inauguracji tablicy ku czci polskich górników pracujących w kopalniach węgla kamiennego w Belgii. w niedziele 4go grudnia 2011 roku w Ressaix ,
w osrodku PMK imienia Maximiliana Kolbe w Ressaix przy delegacji miasta PLESZEW ( PL), miasta MORLANWELZ (B), i kilku parafian obecnych na niedzielnej polskiej mszy .
Kozłowski A.(ZPB), Nowicki (górnik), Lodzia Kaczmarska (wdowa górnika ),bardzo zadowolony Ks Pożoga OMI (PMK ), burmistrz miasta i gminy PLESZEW z Polski, Marian ADAMEK
http://www.pleszew.pl/?m=artykul&dzial=1&sm=3
Związek Polaków ,to znaczy i nasze Polacy, stąd ,i , kilka "nowych Polaków "z Brukseli, zdziwione, ale bardzo zainteresowani
na srodku (5ta osoba ) burmistrz miasta Morlanwelz, Jacques Fauconnier, który poprowadził na polską Msze do Ressaix, delegacje z Pleszewa
Ks K.Wojtyła kilka mieszęcy po wojnie, zastępca duszpasterza przy parafii Polskich górników, w regionie Centre. Nidgdy tego nie zapomną. Też historia Pólaków okręgu Centre w Belgii