837 BERNARD KONCZAK reçoit le prix "Tadek ORUBA" 2019 BERNARD KONCZAK otrzymuje nagrodę „Tadek ORUBA” 2019
Voilà donc une trentaine d'année que Bernard KONCZAK filme surtout la Polonité du Nord Pas de Calais,et de la Belgique.
Pour mieux comprendre cherchez BKO59 dans You TUBE, asseyez vous et regarder.
A więc minęło około trzydziestu lat, odkąd Bernard KONCZAK filmuje zwłaszcza Polacy z Nord Pas de Calais i z Belgii.
Aby lepiej zrozumieć, proszę poszukać BKO59 w You TUBE, proszę wygodnie usiąść i oglądajcie.
Witam - Bienvenue sur mon site Bko59 intitulé Ambiance folk des Orchestres polonais des HAUTS de FRANCE à tous les amateurs de vidéos Folklore et Ambiance Po...
https://www.youtube.com
Vous en avez pour un mois.
Ce travail c'est de l'ethnologie . L'étude du comportement spécifique d'un groupe d'humains; en l'occurence, nous les Polonais, les anciens polonais qui sommes ici dans les bassins charbonniers depuis plus de 100 ans.
Aujourd'hui, Bernard KONCZAK a motivé d'autres vidéastes qui accomplissent le même travail. Et donc notre vie particulière est maintenant archivée et va rejoindre les grandes banques d'images qui témoigneront de notre vie.
Macie tego na miesiąc.
Ta praca to etnologia. Badanie specyficznego zachowania grupy ludzi; w tym przypadku my Polacy, stare Polacy, którzy jesteśmy tutaj przy węglu od ponad 100 lat.
Dzisiaj Bernard KONCZAK zmotywował innych filmowców, którzy wykonują tę samą pracę. Tak więc nasze specjalne życie jest teraz zarchiwizowane i dołączy do wielkich banków obrazów, które będą świadczyć o naszym życiu.
Quant à nous, les Polonais du Centre, nous lui devons les plus beaux reportages dont celui-ci, historique, il y a 10 ans à Bois du Luc.
J'y distingue avec reconnaissance; décédés depuis les anciens mineurs Henri Duda, François KRENC, Léon CZAK, Pietrzak président de ZPB venu avec la délégation de Beringen Mijn, la délégation de Comblain la Tour, feu ks OMI Kwiaszniewski, Gryca à l'époque délégué du nonce apostolique, la consule de l'époque, Didier Blaszka,Henri Piechowski,Wioleta Kielbowicz ( tous deux déjà en 1954 sur la scène des Carrés) ...
Ceux qui connaissent la Communauté Polonaise en Belgique et celle des Hauts de France retrouveront là plusieurs personnages importants aujourd'hui disparus.
Le Prix " Tadek ORUBA" que nous avons créé il y a 10 ans dans la région du Centre , a récompensé des Polonais de chez nous qui se sont consacrés à la Polonia, par passion, et surtout pas pour en dégager des revenus personnels. Ils sont bien rares face aux nombreux manipulateurs qui profitent de leurs activités auprès des Polonais.
Nous cotoyons Bernard KONCZAK partout en France, en Belgique, chez les anciens Polonias. et d'aucuns qui le voient fimer lors d'une fête considèrent sa présence tout à fait normale alors que c'est du volontariat le plus pur. Il est bien temps d'exprimer un rien gratitude et au minimum, quand on l'invite pour filmer, c'est peut être de lui offrir une présence gratuite à votre événement, pensons-nous.
Co do nas, Polacy w regionie Centre, jesteśmy mu winni najpiękniejsze relacje, w tym ten, historyczny film, 10 lat temu w Bois du Luc.
Rozróżniam z wdzięcznością; zmarły, ponieważ byli byli nieletni Henri Duda, François KRENC, Léon CZAK, Pietrzak prezes ZPB przybyli z delegacją Beringen Mijn, delegacją Comblain la Tour, zmarłym OMI Kwiaszniewskim, ks.Grycą w czasie delegatem Nuncjusza Apostolskiego, konsulatem ,wówczas Didier Blaszka, Henry Piechowski, Wioleta Kielbowicz (obaj już w 1954 roku na scenie w sali w Bois du Luc) ...
Ci, którzy znają polską społeczność w Belgii i Hauts de France, znajdą tam wielu ważnych ludzi zaginionych.
Nagroda „Tadek ORUBA”, którą stworzyliśmy 10 lat temu w Regionie Centre, nagrodziła miejscowych Polaków, którzy z pasji poświęcili się Polonii, a przede wszystkim nie dla osobistych dochodów. Są bardzo rzadkie w obliczu wielu manipulatorów, którzy czerpią korzyści z ich działalności z Polakami.
Spotykamy się Bernard Konczak wszędzie we Francji, w Belgii, przy starej Polonii. a niektórzy, którzy widzą go ucztującego, uważają jego obecność za całkiem normalną, podczas gdy jest to najczystszy wolontariat. Najwyższy czas wyrazić wdzięczność, a przynajmniej na zaproszenie do kręcenia filmu moglibyśmy zaoferować mu bezpłatną obecność na wydarzeniach.
Le grand-père Stefan ORUBA a quitté la Pologne dans les années 30 pour travailler dans les charbonnages du Nord Pas de Calais comme beaucoup d’autres Polonais.
C’est en 1931 à Bruyais en Artois que Tadek Oruba voit le jour.
Après quelques années, toute la famille quitte la France et vient s’installer à Flémale près de Liège où vit une grande communauté polonaise.
Le grand-père y travailla toujours comme mineur et mourut de la la silicose.
Tadek ORUBA, a été contraint de travailler dès son plus jeune âge comme apprenti forgeron et ensuite à la cristallerie du Val Saint Lambert à Liège pour subvenir à une famille de 5 personnes.
Révolté par les conditions de travail, il s’engagea syndicalement pour défendre les droits des travailleurs.
Après quelques années, la CSC , Confédération des Syndicats Chrétiens, lui demanda d’être le permanant syndical responsable pour les Polonais dans la région de La Louvière Charleroi afin d’aider notre Communauté dans les diverses démarches administratives, syndicales, sociales. Il devint ensuite permanant National à la CSC pour tous les travailleurs migrants polonais.
Cela ne l’empêcha pas d’être actif dans ses loisirs : acteur dans une troupe de théâtre polonaise pour laquelle ma mère , Julia Szemelak tapait les rôles à la machine qu'il nous prêtait, animateur au KSMP de Châtelineau,….Il a toujours soutenu les associations culturelles polonaises partout en Belgique et a même publié un journal polonais « PRACA » disponible pour tous.
Il habitait dans la région du Centre, à Saint Vaast ( La Louvière)
Plus tard, il s’adonna dans ses loisirs à la sculpture de la pierre, du bois, du fer, et à la peinture à l’huile.
Le début des années 80 fut un véritable tournant dans sa vie . En effet, un mouvement de révolte syndical naissait en Pologne : »SOLIDARNOSC ». Il se donna corps et âme à cette cause ouvrière, fit de nombreux voyages clandestins en Pologne pour aider, former, et informer les leaders syndicaux polonais sans réclamer des sous comme l’ont fait certains « humanistes de chez nous » sur place là-bas.
Il mit en œuvre partout en Belgique,des convois humanitaires afin d’aider la population en Pologne.
C’est son activité personnelle bénévole ,au-delà de son travail au syndicat catholique pour lequel il était payé évidemment, payé tout comme l’étaient les curés polonais d’ailleurs , son dévouement qui fut exemplaire , que nous retenons en exemple, pour le comparer à l’activité ,désintéressée en faveur des Polonais, menée par de rares personnages aujourd’hui.
Dziadek ,Stefan ORUBA , opuścił Polskę w latach 30., aby pracować, podobnie jak wielu innych Polaków, w kopalniach węgla Nord Pas de Calais we Francji.
W 1931 r. W Bruyais w Artois urodził się Tadek Oruba.
Po kilku latach cała rodzina opuściła Francję i przeprowadziła się do Flémale nie daleko Liège, gdzie mieszkała duża polska społeczność.
Dziadek nadal tam pracował jako górnik i zmarł na krzemicę.
Tadek ORUBA został zmuszony do pracy w młodym wieku jako praktykant kowalski, a następnie do fabryki kryształów Val Saint Lambert w Liège, aby utrzymać rodzinę 5 osób.
Zbuntowany przez warunki pracy wstąpił do związku, aby bronić praw pracowniczych.
Po kilku latach CSC ( Konfederacja Katolicka zwiazkow ronocznicy ) poprosiło go, aby był odpowiedzialnym urzędnikiem związkowym dla Polaków w regionie La Louvière Charleroi, aby pomóc naszej Wspólnocie na różnych szczeblach administracyjnych, związkowych, społecznych, a następnie stał się krajowym stałym członkiem CSC dla wszystkich Polscy pracownicy migrujący.
Nie przeszkodziło mu to w aktywności w wolnym czasie: aktor w polskiej trupie teatralnej, gospodarz KSMP Châtelineau, ... Zawsze wspierał polskie stowarzyszenia kulturalne w całej Belgii, a nawet wydawał polską gazetę „PRACA” » dostępną dla wszystkich.
Mieszkał w regionie Centre, w Saint Vaast (La Louvière)
Później poświęcił swój czas rzeźbieniu kamienia, drewna, żelaza i malarstwa olejnego.
Początek lat 80. był punktem zwrotnym w jego życiu i życiu naszej rodziny. Rzeczywiście w Polsce narodził się ruch buntu związkowego: „SOLIDARNOSC”. Dał sobie serce i duszę dla sprawy tego związku robotnika, odbył wiele nielegalnych podróży do Polski, aby pomóc, przeszkolić i poinformować polskich liderów związków zawodowych, nie żądając ani grosza, jak to zrobili niektórzy „humaniści z nas” na miejscu ,
Założył konwoje humanitarne w całej Belgii, aby pomóc ludności w Polsce.
To jest jego osobisty wolontariat, poza pracą w katolickim związku zawodowym, za którą został oczywiście opłacony, tak jak polscy księża w Belgii. Poza tą prace ,jego działanie było wzorowe. Bierzemy to za przykład, i porównamy to ,z bezinteresowną aktywnością na rzecz Polaków, kierowana dziś przez .....rzadkie postacie.