To nasi przyjaciele z Francji naprzeciwko Chimay.
Około 10 lat temu jechaliśmy na polską impreze do ANOR. Oni do nas do Bois du Luc i Morlanwelz.

A teraz od kilka lat do Fourmies na końcu kwietnia.


To jest stara polska społeczność, która nie pracowała w kopalniach węgla, ale od latach 20tych ,w lasach, na polach, w fabrykach włókienniczych i małych metalurgiach i metalach.
Jest to godzina jazdy od Binche, odległość od Binche do Brukseli.
Przyjeżdżają do nas na polskie festiwale Binche w Belgii. Dlatego często wybieramy się do nich, ponieważ przychodzą do nas.


Muśimy wiedzieć, że jak się jedzie do innych Polaków w Belgii, do innych Polaków we Francji no to oni normalnie przychodzą do nas.

Spotkania z Polakami z regionu "le Centre:La Louvière-Ressaix-Binche" są konieczne bo przez lata,lata, Polacy z regionu Centre i reszta Polonii Belgijskiej nie mieli kontaktu.

Oprócz kilku osób, tak naprawdę niewielu, masa Polaków z regionu Centre, jak i inne, nie miała kontaktu z innymi Polakami w Belgii, a jeszcze mniej z Polonią z Francji.

Nie czeba myślić o siebie bo sie kiedyś jechało do Comblain, do Lommel, do Scherpenheuvel, do Banneux; ale o wszystich, o tych co się nigdy nie spotykało i żyją tutaj tak długo jak i my.

Większość, bardzo dużo Polaków, nie nalezy do niczego, nigdy nie należała.To jest fakt.To są Polacy i warto dotych Polaków zrobić krok , je zgromadzić , je złonczyć.To jest nasze marzenie.

 

 

20190428_15543320190428_143909

20190428_15424620190428_151748

20190428_13323820190428_153301

20190428_12390320190428_131037

20190428_14501020190428_151744

20190428_16541120190428_165937

20190428_15174420190428_20323220190428_19313020190428_19311820190428_19204920190428_183706